Przyglądałam się dwóm wielkim, wypełnionym po brzegi walizkom. Przez najbliższe kilka lat możliwe, że pojawię się tu raz czy dwa razy. Może nawet w ogóle. Wszystko zależy od tego czy moja mama będzie chciała przyjechać z Lucasem do mnie i Philippa na święta. Tak, jesteśmy razem i jak na razie nikomu to nie przeszkadza. Chyba, że chcemy wliczyć moich byłych przyjaciół. Ale oni nie są dla mnie teraz ważni. Jestem szczęśliwa. Nawet bardziej niż wcześniej.
-Już spakowana?- zapytała, mama wchodząc do mojego pokoju.
-Yep- odpowiedziałam. Moja matka podeszła do jednej z walizek i zasunęła zamek błyskawiczny, po czym głośno westchnęła.
-I pomyśleć, że cztery lata temu byłyśmy prawie nierozłączne. A teraz po raz drugi wyjeżdżasz- powiedziała lekko pociągając nosem.
-Mamo-powiedziałam, przytulając ją.- Powiedziałam ci, że jeśli chcesz możesz z Lucasem pojechać ze mną. Znajdziemy wam dom czy mieszkanie. Umiesz perfekcyjnie francuski. A Lucas się nauczy.
-Wiem-odpowiedziała.- Będę szukała dla nas mieszkania. A kiedy już coś znajdę, to je kupię i będziemy wszyscy razem. W nowym miejscu. Zaczniemy wszystko od nowa.
Ucieszyła mnie ta wiadomość, ponieważ moja mama była mi zawsze bardzo bliska. Kiedy przytulałam się z nią, na mój telefon został puszczony sygnał. Oznaczało to, że Philippe czeka już przed moim domem w taksówce.
-Muszę iść, mamo- powiedziałam. Ona złapała moją twarz w swoje ręce i zaczęła mówić.
-Dzwoń do nas codziennie. I nie rozszalej się za bardzo. Jak znajdę jakieś mieszkanie dam ci znak-na sam koniec, pocałowała mnie w policzek. Do mojej sypialni wbiegł Lucas i mnie przytulił. Chłopiec płakał.
-Nie płacz-powiedziałam do niego.- Niedługo się spotkamy. Zamieszkasz z mamą niedaleko mnie w Paryżu i będzie dobrze. Będziesz blisko Philippa, a przecież go tak bardzo lubisz- chłopiec na te słowa uśmiechnął się i na ucho wyszeptał mi „Kocham Cię, Lilly”. Moja mama pomogła wynieść mi na zewnątrz dwie walizki. Oczywiście przy taksówce czekał mój chłopak. Kierowca wraz z mamą włożyli moje bagaże do bagażnika, a ja z Philippem pocałowaliśmy się. Moja mama na koniec przytuliła mnie i weszła do domu. Blondyn wsiadł do samochodu, a ja spoglądając ostatni raz na swoją dzielnicę zobaczyłam, że ku mnie zbliża się osoba. Chwilę jej się przyglądałam, aż w końcu poznałam, że to Litzy. Zatrzymała się i ręką pokazała mi bym tutaj przyszła.
-Poczekaj chwilę- powiedziałam do blondyna i ruszyłam w stronę mojej byłej przyjaciółki.
-Czyli naprawdę wyjeżdżasz?- zapytała się mnie, gdy byłam już przy niej.
-Tak. Nic mnie tutaj nie trzyma-odpowiedziałam bez większego wzruszenia.
-A przyjaciele? Chłopacy? Zayn? Oni nic już dla ciebie nie znaczą? - powiedziała lekko zdenerwowana.
-Zostawiliście mnie, bo wybrałam Philippa. Przepraszam, że pokochałam go, a nie Zayna, który myśli tylko o pracy- powiedziałam z sarkazmem.
-On myśli tylko o pracy?! Jezu, jak ty go w ogóle nie znasz. Ciekawe, czy kogokolwiek z nas znasz!- krzyczała.
-Tak, znam ciebie-odpowiedziałam jej, wiedząc, że to co zapewne zaraz powiem okaże się moim największym błędem.
-I jakie wnioski?- zapytała, z lekkim zaciekawieniem.
-Jesteś zwykłą dziwką, która myśli tylko o sobie i swoich jebanych problemach, które tak naprawdę są niczym-powiedziałam, a Litzy przez chwilę stała w milczeniu. Następnie zamachnęła się i walnęła mnie w twarz. Złapałam się za bolący policzek, a ona powiedziała.
-Nie mów o mnie, że jestem dziwką. To ty wyjechałaś. Zayn myślał, że zrobiłaś to z miłości. Wszyscy tak myśleliśmy. A ty bawiłaś się w tym zasranym Paryżu z Philippem.
-Jednak to nie ja bzykałam się z chłopakiem w zamian za narkotyki- odpowiedziałam, wiedząc, że to ją wkurzy.
-Wolę być uważana za puszczalską, niż zostawić przyjaciółkę w najgorszym momencie jej życia. Wiesz chociaż co u Jullie?!- zapytała, a ja nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć.- Właśnie. Na koniec naszego spotkania mogłabym powiedzieć, że fajnie było się z tobą przyjaźnić, ale nie będę nikogo okłamywać. Byłaś najgorszą przyjaciółką jaką kiedykolwiek miałam- powiedziała i z dumą ruszyła w kierunku centrum miasta. Ja poszłam do taksówki gdzie czekał na mnie Philippe. Gdy do niej wsiadłam, złapał mnie za rękę i zapytał.
-Coś się stało?
-Tak. Zrozumiałam dopiero po 7 latach jakich mam beznadziejnych przyjaciół- odpowiedziałam spoglądając w okno. Ruszyliśmy na lotnisko. W milczeniu przyglądaliśmy się uliczkom w Londynie. Na Lotnisku nadal nie odzywaliśmy się do siebie. Czekając w hali odlotów usiedliśmy na krzesłach, trzymając się za ręce. Moją uwagę przykuła mała sprzeczka ochroniarza z jakimś chłopakiem. On wyrwał się mu i zaczął biec w naszą stronę.
-Lilly, zobacz-powiedział do mnie Philippe, ale ja go nie słuchałam, ponieważ wiedziałam kim jest ten chłopak. Wstałam i truchtem ruszyłam w jego stronę. Mój chłopak z przerażeniem przyglądał się całej sytuacji.
-Zayn- powiedziałam lekko zdyszana, gdy byliśmy już obok siebie.-Co ty tu robisz?- zapytałam.
-Litzy mi powiedziała, że wylatujesz do Paryża i, że tylko ja mógłbym cię tu zatrzymać. Więc, proszę cię o to byś z nami tutaj została.
-Nie chcę. Nie rozumiesz, Zayn?- powiedziałam, patrząc mu w oczy.
-Czego?- zapytał, łapiąc moje ręce.- Że zmarnowałem raz swoją szansę? Czemu nie dasz mi tego naprawić?
-Bo kocham jego- powiedziałam, wskazują jedną ręką na blondyna.
-A co on ma czego ja nie mam?- zapytał, ze smutkiem w oczach.
-Nie wiem- powiedziałam, po chwili milczenia.- Coś ciągnie mnie do niego bardziej niż do ciebie.
-Kocham cię, ale to twój wybór. Ja się z tym jakoś pogodzę- odpowiedział i ruszył w kierunku wyjścia. Ochroniarz po drodze zgarnął go i wyprowadził z lotniska.
-Lilly, musimy już iść- powiedział Philippe, podchodząc do mnie i kładąc rękę na ramieniu.-Chyba, że nie chcesz. Wybór należy do ciebie- dodał.
-Chcę- odpowiedziałam i pocałowałam go w usta. Następnie weszliśmy na pokład samolotu.
I jest przedostatni rozdział. Niestety jest krótki, ale nie miałyśmy weny na niego. Jutro między godziną 17-20 pojawi się ostatni rozdział. A już w środę/ czwartek udostępnimy tutaj link do nowego bloga. Mamy nadzieję, że wam się podoba i nie zabijecie nas za to, że Lilly wybrała Philippa.
Szkoda myślałam...że jednak się pogodzą i Lilly będzie z Malikiem:C No ale cóż...Szkoda że ten blog się już kończy bo z niecierpliwością czekałam na kolejne rozdziały. Cieszę się że będzie kolrjny blog.:D
OdpowiedzUsuńNIEEEEEEEE dlaczego.. już myślalam,że jak Zayn przybiegnie to jeszcze ją coś zatrzyma.. kurde.. aż mi się płakać chcę. ;c no trudno, to Wasza decyzja :) czekam na następny, szkoda,że już ostatni ;c
OdpowiedzUsuńxoxo
Cudowny :]
OdpowiedzUsuńŻal mi Zayna :C Kochał Lilly,a ona go zostawiła ;/
No to jutro już ostatni rozdział. OSTATNI. Łza w oku się kręci. Uzależniłam się do tego bloga i nie wiedziałam, że tak szybko będzie ten koniec. Wiem, że już nie macie pomysłów czy jakoś tak ale ciężko będzie się rozstać. Jutro po dodaniu ostatniego rozdziału chcę przeczytać ten blog od początku.
Czekam na ten ostatni rozdział :C
Szkoda , że to już koniec , ale ja tak czy inaczej wydrukuje sobie te rozdziały , mogła Lily zostać z Zaynem mogłyście dopisać i to , żeby Litzy powiedziała jej , że Jullie jest w ciąży , bardzo bym chciała aby Lily była z Zaynem , to był piękny blog i opowiadania jak to czytałam to aż łezka kręciła mi się w oku , bardzo mi będzie brakowało nowych opowiadań na tym blogu , bardzo , będę go czytała zawsze od początku do końca jakbym czytała go 1 raz , pamiętam jak płakałam gdy czytałam niektóre rozdziały bo były piękne i za pewne jutro także będę płakała ,musicie go kończyć ? x
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga , do komentowania imaginów i głosowania .
http://dreams-come-true-one-direction.blogspot.com/
nam też trudno jest rozstać się z tym blogiem, ale mamy nadzieję, że nowy również przypadnie wam do gustu gdyż nam już się bardo podoba - Litzy xx
UsuńTen blog , był wzruszający a także pełen radości , szkoda , że to tak szybko zleciało , pamiętam jak zaczęłam czytać ten blog to byłyście już na parynastym rozdziale , pamiętam jak te wszystkie rozdziały przeczytałam w 1 dzień , a potem czekałam na kolejne , tak samo będę czekała na kolejnym waszym blogu tak ale i tak ten będzie tym najlepszym : )
Usuńdziękuję bardzo za te miłe komentarze. kończymy ten blog, bo nie chcemy robić się na mode na sukces. miliony odcinków i nikt nie wie co się dzieje. nam też jest ciężko go zakończyć, jednak powstaje już drugi blog, który naszym zdaniem będzie lepszy. wszystko jest lepiej dopracowane. ale jeszcze raz dziękuje -Jullie :)
UsuńNa pewno będę go czytała z taką chęcią jak ten blog , : ) a w ten nowy blog będzie podobny do tego , chodzi mi o to , czy będą podobne wydarzenia do tych na tym blogu , czy będzie kompletnie inny ?
Usuńnie wiem. dla nas jest trochę inny. pojawi się choroba jednej z dziewczyn. będą kłótnie, będzie miłość, będą problemy którego wybrać. nie będzie wyjazdu, ani żadnej ucieczki. chyba że całą grupą :) -Jullie :)
Usuńten rozdział 34 będzie długi ? o to super , trzymam kciuki abyście przy każdym rozdziale dostawały 100 % weny twórczej i aby ten nowy blog wyszedł tak jak ten a nawet o niebo lepiej : ) Pozdrawiam
Usuńwedług nas będzie lepszy :) - Litzy xx
Usuńbędzie długi i dziękujemy -Jullie :)
UsuńDziewczyny , możecie zdradzić jak będzie nazywał się wasz nowy blog ? : )
Usuńmean-hungry-lovers czyli wredni-głodni-zakochani -Jullie :)
Usuńhehe , ale fajnie : ) kto wymyślał nazwę ? : )
Usuńwszystkie. każde jedne słowo dotyczy jednej bohaterki - Jullie :)
Usuńto fajnie : ) jeszcze raz Pozdrawiam , i nie mogę się doczekać jutra : ) x
UsuńAle fajnie. Wredni-Głodni-Zakochani. Nie no już nie wytrzymam. Nie możecie go dodać we wtorek ??
Usuńniestety nie, gdyż ja piszę w środę poprawkowy sprawdzian z niemieckiego, który zależy od tego czy ukończę ten rok szkolny. ale obiecuję środa/ czwartek dodamy na pewno bohaterów -Jullie :)
UsuńNadal ciężko jest mi się oswoić z myślą, że już kończycie. Czytałam tego bloga od początku i pamiętam jak zawsze czekałam na nowy rozdział. Ale czekam aż założycie nowy :)
OdpowiedzUsuńnowy założymy już w tym tygodniu, także cierpliwości :) - Litzy Xx
UsuńNie mogę się zdecydować, czy jestem zadowolona z tego, że Lilly wybrała Philippe'a, czy nie :D Chcę już jutrzejsze popołudnie, żeby przeczytać ostatni rozdział, tym bardziej, że ma być długi... :) Z niecierpliwością czekam też na nowe opowiadanie, jestem ciekawa postaci i ich charakterów.
OdpowiedzUsuńTak poza tym, to strasznie fajne, kiedy odpisujecie na nasze komentarze. Specjalnie wchodzę na poprzedni rozdział i sprawdzam, czy któraś z Was mi odpisała :) Pozdrawiam, Ania. <3
staramy się utrzymywać z wami jak największy kontakt odpisując na wasze komentarze, czy robiąc twitcamy, cieszymy się, że tyle was jest i pisze:) - Litzy Xx
Usuńrozdział super jak zawsze. czekam już na ten ostatni rozdział i na nowy blog ;)
OdpowiedzUsuńLilly zjebała, że tak to ładnie ujmę. Kurcze, szkoda, bo czytałam ten rozdział z niewielką [ale wciąż istniejącą] nadzieją, że będzie jednak z Zaynem. Teraz tak sobie uświadomiłam, że nie mam pojęcia, czemu była moją ulubioną bohaterką.
OdpowiedzUsuńTak więc, kiedy już wspomniana wcześniej nadzieja zniknęła, mogę czekać na następny rozdział i na kolejnego bloga :>
nie noooo niech sie rozmyśli i wróci do zayna proszę !
OdpowiedzUsuńtak bardzo będzie mi brakować tego bloga :) przyznam się, że czytając ten przedostatni rozdział płakałam, i nadal płaczę pisząc ten komentarz :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy -Jullie :)
Usuńoj, to naprawdę wiele dla nas znaczy, że pisząc to wzruszamy ludzi, dziękujemy - Litzy Xx
UsuńJesteście genialne, bo potraficie ruszyć sumienie i serca czytelników. Mam nadzieję że następny blog będzie również cudowny, a może bardziej, z koro macie już doświadczenie ;*
UsuńWitam, na moim blogu kolejny rozdział :) Mam nadzieję ,że się spodoba. Pozdrawiam Emily <3 http://lookingforlifewithoutemotions.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMi się podoba że ona wybrała Philipa. W końcu to nie Zayn rozdaje karty uczuć, tylko ona sama. Wiem że razem będą szczęśliwi. Pozdrawiam o całuję ;*
OdpowiedzUsuńNO NIE.. Wg. mnie najgorszy rozdział, ale w takim znaczeniu, że te wszystkie wydarzenia. Sorry Lilly, ale znienawidziłam cię. Szkoda, że już nigdy nie zobaczy się z przyjaciółmi ani z chłopakami z 1D. (żeby jej się cos stało w tym Paryżu). Nie ogarniam jak ona mogła wybrac tego francuzika?? Mam nadzieję, że ostatni rozdział będzie szczęsliwym zakonczeniem..
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie http://by-rudaa.blogspot.com/
Fajny rozdział. ;) Szkoda ze Lilly nie jest z Zaynem ale trudno .
OdpowiedzUsuńProsze podajcie link do waszego nowego bloga ;))
podamy go jak powstanie, czyli najprawdopodobniej w środę lub w czwartek- Jullie :)
Usuńjest nowy rozdział na love-janoskians.blogspot.com zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńKurde, smutno, że Lilly nie jest z Zaynem, ale trudno ; )
OdpowiedzUsuńWchodząc na swojego bloga zobaczyłam, że jest już 11 komentarzy i wiedziałam co to znaczy. Po chwili namysłu wpisałam y w wyszukiwarkę i od razu pojawił się link waszego bloga.
OdpowiedzUsuńGdy weszłam powiedziałam do siebie w myślach. "Tak to już ostatni rozdział, czytaj go" długo nie mogłam się zdecydować czy to zrobić, ponieważ wiązałoby się to z końcem.
Wasz blog jest dla mnie wyjątkowy, ponieważ do od niego wszystko się zaczęło. Zaczęłam go czytać podczas świąt wielkanocnych, które były najgorsze ze wszystkich. Dwa tygodnie wcześniej zmarła moja prababcia, a ja sama nie wiedziałam czego chce.
Z każdą minutą porządkowałam swoje życie i robiłam i zrozumiałam, że marzenia czasem się spełniają niezależnie od tego ile mamy lat czy też skąd pochodzimy.
To wy sprawiłyście, że zaczęłam czytać, a później pisać blogi.
Mam nadzieję, że mój komentarz mówi sam za siebie i nie muszę pisać "DZIĘKUJĘ"♥.
Powodzenia i jeszcze raz - dziękuję ;]
to my dziękujemy, takie słowa to dla nas coś wspaniałego. jeszcze raz dziękuję - Jullie :)
UsuńSmutno mi się zrobiło wiedząc,że już kończy się historia 3 najlepszych przyjaciółek.Szkoda,że Lilly nie będzie z Zaynem.Piszę to ze złami w oczach.Na pewno będę czytać wasz nowy blog z myślą,że będzie tak samo cudowny jak ten pozdrawiam.Karolcia :)
OdpowiedzUsuńno wielka szkoda, że nie będą ze sobą. ;(
OdpowiedzUsuńPoinformujcie mnie u mnie o nowym blogu, proszę.
I dziękuję za kom. ♥
http://wyobraznia1d.blogspot.com/
NIE PROSZĘ NIE KOŃCZCIE JESZCZE PROSZĘ!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBARDZO PROSZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Zapraszam na moje 2 dopiero zaczynam
OdpowiedzUsuńhttp://1doczympragnieszoczymmarzysz1d.blogspot.com/
http://mujswiatimojapasja.blogspot.com/
i szkoda że kończysz
NASTĘPNY ROZDZIAŁ MUSI SIĘ DOBRZE SKOŃCZYĆ, JAAAA ZROBIE WAM WJAZD NA CHATE JAK SIĘ ŹLE SKOŃCZY! :D Już wiele razy to pisałam, blog wspaniały! Nie możliwe jak to wciąga, aż trudno będzie pożegnać się z ich historią.Już czekam na kolejnego bloga!:)
OdpowiedzUsuńczyli chyba będziesz musiała nam zrobić włam na chatę, haha:) nie no, to też zależy, co kto uważa za "złe zakończenie" - Litzy Xx
UsuńNAJLEPSZY BLOG JAKI CZYTAŁAM W ŻYCIU !! <3
OdpowiedzUsuńNiee kończciieee gooo :(:(:( ! PROSZĘ !
OdpowiedzUsuńZabić nie zabiję bo nie mam jak. Ale jak znajdę wasz adres, to czemu nie ? :D NIe, no żartuje, nie będzie w tedy takich zajebistych opowiadać . <33 Myślałam jednak, ze będzie z Malikiem . :(( Trudno, szkoda. Ciekawe jaki będzie ostatni rozdział . :) Ten był zajebisty, mimo tego, że taki smutny . :( Cóż, zapraszam do mnie na NOWEGO BLOGA i na starego też . :)
OdpowiedzUsuńhttp://iwanttobelovedbyyouiwant.blogspot.com/
http://foundthedestination.blogspot.com/
czekam na nn . :)
mam jeszcze pytanie ten blog nie zostanie usunięty ?
OdpowiedzUsuńblog zostanie :)
UsuńLilly<3
to dobrze ;D
UsuńJeju, nadal nie wierzę że go kończycie... :((
OdpowiedzUsuńStrasznie mi się podoba i czekam na ostatnią część.:*
"to nie jest blog na pieć gwiazdek:jest na milion gwiazd,dwa ksiezyce i anielskie skrzydla w locie".Blog jest naprawde swietny,to niesamowite ze potraficie doprowadzic czytelnikow do łez wymaga to niesamowitego talentu.Naprawde trudno jest mi sie z tym pogodzic ze to juz koniec.Dzieki wam moje zycie zaczelo sie jakos ukladac uwierzylam ze wszystko jest mozliwe trzeba po prostu bardzo tego chciec...Jestescie swietne,w tym co robicie.Szkoda ze to juz koniec ale nic nie moze trwac wiecznie jednak prawdziwi fani tego bloga zostana z wami do konca a no i...z pewnoscia bede czytala wasz nowy blog...powodzenia w dalszym pisaniu blogow:).
OdpowiedzUsuńDziewczyny , wiem , że nie do tematu ale jaki jest typ tego bloga lub tego co zaczynacie robić ? i jeszcze jedno pytanie można założyc 2 bloga na blogspocie , ponieważ bym chciała mieć taki typ bloga jak wy ale nie mogę znaleźć informacji jak on się nazywa i czy mogłabym usunąć tego mojego i przenieść wszystko na tego 2 : ) już się nie mogę doczekać dzisiejszego rozdziału jak znam siebie będę płakać
OdpowiedzUsuńnie za bardzo rozumiemy twojego pytania, po prostu założyłyśmy bloga i tyle. nie pamiętam jak to wszystko zaczęłyśmy - Jullie :)
Usuńtrudno , ale dziękuję :) chodizło mi o , że jak zakładaliście bloga to chyba było coś takiego abyście wybrały , bloga , mini bloga i coś tam i chodziło mi o to co wybrałyście już wybierzecie kiedy będziecie zakładać tego nowego , i kiedy dodacie ten ostatni rozdział ? już się nie mogę doczekać , dodawajcie już go ;p
Usuńdodamy go zaraz kiedy odrobimy lekcję i powtórzę ten straszny niemiecki- Jullie :)
Usuńjuż się nie mogę doczekać , prezpraszam , ze zadaję takie głupie głupie pytania , ale nie mgę się już doczekać , czyli za ile ? :) przepraszam
Usuńgodzina- pół. musimy jeszcze dodać, napisać podziękowania itp.
Usuńok :)
UsuńStrasznieeeeeee szkoda że wybrała jego chcę żeby była z Zaynem :D
OdpowiedzUsuńuwielbiam wasz styl pisania :D nie mogę się doczekać ostatniego rozdziału, i znając mnie będę płakać :D szkoda że Lilly nie wybrała Zayna, albo chociaż nie została wspierać Jullie :D zapraszam do mnie :D dopiero zaczynam, może wam się spodoba :D
OdpowiedzUsuń~ www.we-will-never-grow-up.blogspot.com
Nie mogę uwierzyć, że to już końcowe rozdziały :( Ale cieszę się, że będzie następny, którego NA PEWNO będę czytać :D Pozdrawiam, Ania x
OdpowiedzUsuńMacie WIELKI talent do pisania opowiadań . Szkoda , że to przedostatni rozdział , ale NA PEWNO będę czytała następnego bloga .
OdpowiedzUsuń