Z perspektywy Lilly w tle
Drugi dzień świąt, a ja nie mam żadnego kontaktu z moimi przyjaciółmi. Chyba można powiedzieć, że z byłymi. Wyszłam na zewnątrz, z kawą w ręku i usiadłam na schodach. Ubrana jestem tylko w biały długi sweter oraz czarne rurki. Nie ruszało mnie to, że na dworze było –20 stopni, ponieważ ciepły napój mnie rozgrzewał. Przyglądałam się ludziom, którzy co jakiś czas szli z paczką lub torbą. Najprawdopodobniej szli na święta. U nas w domu było tylko moja mama, brat, wujek Harison z żoną Dianą i małą trzyletnią córką Emily, była także moja i Lucasa babcia Christine oraz dziadek Christopher. Będąc na zewnątrz słyszałam jak mój dziadek opowiada najmłodszym historie „Za moich czasów…”. Znałam je na pamięć, ponieważ za każdym razem opowiadał mi je. Po mojej dzielnicy mieszkaniowej szedł jakiś chłopak. Jego chód wydawał mi się znajomy. Co chwilę spoglądał na numery domów. W końcu zatrzymał się przed moim domem. Rozpoznałam, go po jego blond włosach.
-Philippe?- zapytałam, podnosząc się, zostawiając kawę na schodach i podchodząc do nieznajomego.
-Lilly - powiedział, i przytulił mnie. Tęskniłam za nim bardzo, ale nie spodziewałam się tego, że się tutaj pojawi.
-Co ty tu robisz?- zapytałam, odrywając się od niego.
-Jesteśmy z całą grupą, kilkanaście kilometrów od Londynu. Spędzimy tu jakiś miesiąc. Że dzisiaj są święta to pani Naomi pozwoliła nam spędzić je jak chcemy. To spytałem jej o twój adres i tu przyjechałem.
Złapałam go za rękę i usiedliśmy na schodach.
-No opowiadaj, jak się pracuje-powiedziałam, do mojego przyjaciela.
-No jest ciężko, ale przyszykowałem się na to. Muszę codziennie być w studio o 6 rano i siedzieć tam do 11 wieczorem. Zdarzają się dni, kiedy nawet nie zdążę wrócić do domu, bo kończymy pracę o 5 nad ranem następnego dnia. Mimi praca się podoba. Na początku wykłócała się o wszystko, jak to ma w zwyczaju. Przez to wszystko o mały włos nie wywalili jej z pracy, ale porozmawiałem z panią Collins i jakoś namówiłem ją by nie wywaliła Mimi. Ona się zgodziła, jednak Mimi musiała już być grzeczna. Także się uspokoiła i jest dobrze.
-To dobrze, że ma przy sobie takiego przyjaciela-odpowiedziałam, uśmiechając się do niego.
-A u ciebie jak?- zapytał. Wiedziałam, że chodzi mu gównie o Zayna. Posmutniałam, ale odpowiedziałam.
-Jeśli po nowym roku nic się nie polepszy wracam do Paryża- odpowiedziałam.
-Aż tak źle?
-Jeszcze gorzej. Ale nie chcę mi się mówić na ten temat-odpowiedziałam. Biorąc do ręki kubek z kawą. Philippe mnie przytulił i frontowe drzwi mojego domu otworzyły się.
-Lilly chodź do środka-powiedziała moja mama. Odsunęłam się od Philippa i powiedziałam.
-Zaraz przyjdę mamo. Jeszcze porozmawiam z kolegą.
-Dobry wieczór- powiedział, mój przyjaciel.- Philippe Blanc- dodał, podchodząc do niej i całując ją w dłoń.
-O jaki miły chłopak. Lilly może zaproś go do nas na kolację?- zapytała moja mama.
-Nie, nie będę się narzucał- powiedział pośpiesznie.
-Oj nie gadaj- powiedziałam do niego.- Chodź wejdziemy-dodałam, łapiąc go pospiesznie za rękę i wciągając do domu. Zdjął kurtkę i razem weszliśmy do salonu.
-Poznajcie Philippa - powiedziałam, do mojej całej rodziny. Lucas i Emily podnieśli się szybko sprzed telewizora i podbiegli do niego. Mój młodszy brat zaczął skakać wokół niego.
-Lilly ma chłopaka! Lilly ma chłopaka!- krzyczał cały czas. Do niego dołączyła się Emily.
-On nie jest moim chłopakiem! Jesteśmy przyjaciółmi-powiedziałam do mojego brata.
-Philippie, może dosiądziesz się do nas?- powiedział mój dziadek. Mój przyjaciel usiadł obok mnie. Babcia jak to zwykle bywa zaczęła nakładać mu na talerz masę jedzenia.
-Babciu-powiedziałam z akcentem by się uspokoiła.
-Oj Lilly nie narzekaj. To silny chłopak, niech się naje- powiedziała. Philippe nie protestował tylko zaczął jeść nałożoną mu porcje jedzenia. W czasie jedzenia, moja rodzina wypytywała się go o różne rzeczy. Ile ma lat, skąd jest, jak się poznaliśmy, jak zarabia na życie. Kiedy nadszedł czas gdy Philippe zaczął mówić o swojej pasji nie obyło się bez reakcji mojej mamy.
-Oo, robisz zdjęcia. A masz może jakieś ze sobą?
-Tak- z plecaka wyjął swój aparat, oraz kilka zdjęć z różnych sesji. Wszyscy bardzo się nimi zachwycili, lecz ja musiałam pilnować Lucasa, który chciał wraz z Emily dobrać się do sprztu.
-Nie wolno go ruszać, bo zepsujecie- powiedziałam, zwracając się do nich.
-Ale ja chcę sobie zrobić zdjęcie- odpowiedział mój brat, krzyżując ręce i tupiąc nóżką.
-To możesz poprosić Philippa by ci zrobił, a nie ruszasz czyjeś rzeczy bez pozwolenia- odpowiedziałam i zobaczyłam, że mój brat idzie w kierunku blondyna. Stanął przed nim i ze słodką minką zapytał.
-Philippe zrobisz mi i Emily zdjęcia?
Mój przyjaciel przez chwilę nie wiedział co ma odpowiedzieć, ale w końcu odpowiedział, że tak. Najmłodsze dzieci bardzo się ucieszyły. Philippe zaczął dawać im wskazówki, jak jakiś profesjonalny fotograf modelom.
-Lucas, udawajcie, że się w coś bawicie.
Oczywiście tak zaczęli robić, to on podawał jej piłkę, to ona mu. Dostał ją wczoraj na święta i bardzo się z niej cieszył.
-A teraz się przytulcie -powiedział Philippe.
-Fuuu, nie będę przytulać dziewczyny- odpowiedział, a Emily stanęła obrażona.
-A mnie przytulisz?- zapytałam uśmiechnięta. Chłopiec podszedł do mnie i wskoczył mi w ramiona. Oczywiście mój przyjaciel musiał robić zdjęcia.
-To teraz przytul Emily- szepnęłam bratu na ucho. Chłopiec posłuchał mnie i tak zrobił. Blondynka uśmiechnęła się i odwzajemniła uścisk.
-No chłopcze, to pokaż nam te zdjęcia- powiedział szczęśliwie mój dziadek. Philippe zaczął pokazywać mojej rodzinie zdjęcia. Widziałam radość na twarzy wujka i jego żony.
-Śliczne są te zdjęcia- rzekła moja ciocia.
-Jeśli jest możliwość to mogę je państwu zgrać.
-Z wielką chęcią. Lilly, może zgrać je na twój komputer?- zapytała mama.
-Pewnie- odpowiedziałam i razem z fotografem ruszyliśmy do mojego pokoju.
-Ładny pokój- powiedział, gdy znaleźliśmy się w mojej sypialni. Nic nie odpowiedziałam tylko włączyłam swój laptop. Philippe zgrał wszystkie zdjęcia z dzisiaj na komputer i kiedy kończyło się już przesyłanie zadzwonił jego telefon.
-Halo?... Tak?... Dobrze… Za 40 minut?... Dobrze… Do widzenia -kiedy skończył rozmowę zwrócił się do mnie.- Muszę niestety już iść, ponieważ pani Naomi chce ze mną porozmawiać.
-Szkoda, ale jak trzeba to trzeba- wyszliśmy z mojego pokoju i w salonie on powiedział.
- Niestety muszę już iść, praca wzywa. Miło było państwa poznać i dziękuję za kolację- mój dziadek wstał i podszedł do chłopaka. Uścisnął mu rękę i cicho na ucho rzekł.
-Pamiętaj, troszcz się o moją wnuczkę -Philippe tak samo jak ja był zdziwiony tymi słowami. Jednak pożegnał się z resztą mojej rodziny i opuścił mój dom. Gdy weszłam powrotem do salonu, podbiegł do mnie Lucas i zapytał.
-Kiedy on nas znowu odwiedzi?
-Nie wiem- odpowiedziałam uśmiechając się.- Może niedługo-dodałam.
http://onedirectionlove4ever.blogspot.com/ -wchodźcie tutaj :D
następny rozdział na pewno będzie przed piątkiem, ponieważ wyjeżdżamy na wycieczkę, co także oznacza, że rozdziałów nie będzie w weekend.
chciałybyśmy wam podziękować, ponieważ dzisiaj mijają dwa miesiące odkąd powstał ten blog.
mamy jak na razie 31355 wejść, 71 obserwujących i 29 postów. dziękujemy wam bardzo :)
i dzisiaj to WY możecie zadawać nam pytania. będziemy na nie odpowiadać w komentarzach :)
i następne trzy rozdziały będę opisywać ten sam dzień, ale z różnych perspektyw. wszystko będzie odbywało się w noc z 31 grudnia 2012 roku na 1 stycznia 2013.
i następne trzy rozdziały będę opisywać ten sam dzień, ale z różnych perspektyw. wszystko będzie odbywało się w noc z 31 grudnia 2012 roku na 1 stycznia 2013.
Ja bym bardzo ale to bardzo chciała żeby Lilly była z Zaynem - tak jakoś mi do siebie pasują♥
OdpowiedzUsuńProszę?
Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział.
+ moje pytanie, czy któraś historia nie skończy się happy endem ?
nie wszystko skończy się tak jak wszyscy na początku myśleliśmy- Jullie :)
UsuńHmm ciekawie ;)
UsuńJa tylko proszę o Zilly, szczęśliwej dwu miesięcznicy♥
powiem Ci,że już myślałam,że to Zayn a nie Philip :( ale i tak coraz bardziej mnie do niego przekonujesz, jednak zawsze Zayn na pierwszym miejscu, mam nadzieję,że ułoży mu się z Lilly :)
OdpowiedzUsuńxoxo <3
Gratuluję tych 2 miesięcy <3 Ej, nie wszystko kończy się tak jakbyśmy chcieli. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje rocznicy . ;)
OdpowiedzUsuńFajny rozdział, taki ciepły i pełen rodzinnych wspomnień . :) Przyjemnie .. ;) Pozdro. :*
Ja mam pytania w sumie kilka <3
OdpowiedzUsuń1. Czy Lilly będzie z Zaynem ?
2. Z kim będzie ta biedna Julli ?
3. Czy Litzy uda się wyjść z uzależnienia?
4. Czy Liam znajdzie sobie kogoś ?
5. Harry lub Niall będą mieli nową miłość ?
Odpowiedz mi na nie. Nie koniecznie na bloogu. Zmierzch419@interia.pl
odpowiem ci tutaj, ponieważ nawet w E-mailu nie powiem ci wszystkiego.
Usuń1.zastanawiamy się jeszcze nad ich losem.
2.jullie będzie z tym którego kocha :) (przypominam, że kocha obu)
3.Litzy już z niego wychodzi, ale czy wróci do tego? to jest właściwe pytanie.
4.co do Liama jeszcze nie mamy planów, ale wydaje nam się, że chyba kogoś znajdzie.
5. nie, nie znajdą sobie innej dziewczyny na stałe. -Jullie
Ej, no ! Teraz mam jeszcze więcej pytań :D Mam nadzieje że wszystko skończy się do...Jullie będzie z dwoma ? Eh, nieważne, dowiem się w innych rozdziałach. Dzięki że odpisałaś Buziaki i pozdro
UsuńSuper !
OdpowiedzUsuńWow ! Dużo wejść ;)
Ja mam wycieczkę w czwartek i wracam w piątek.
Czekam na następny.
Mam trzy pytania:
Ile zostało rozdziałów do końca ? :C
Czy Jullie będzie z Harrym ?
I czy powiesz co wydarzy się w następnym rozdziale ? ;)
1. do końca zostało 7 rozdziałów (ostatni będzie z perspektywy narratora)
Usuń2. Jullie najprawdopodobniej będzie z tym, którego kocha
3. w następnym rozdziale będzie sylwester, na którym wydarzy się kilka ciekawych sytuacji (nie mogę wyjawić jakich)
Całkiem przyjemny rozdział, chociaż chciałabym, żeby Lilly ze wszystkimi się pogodziła... Piękna piosenka! Cieszę się, że tak często dodajecie rozdziały. Pozdrawiam, Ania. <3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się i czekam na następny.:D
OdpowiedzUsuńHeej... mam pytanko :D
OdpowiedzUsuńPod poprzednim rozdziałem napisałyście , że zostało 7/8 rozdziałów ... co będzie jak się skończą ? :(
zakładamy nowy. z nowymi przygodami i osobami, ale będzie one direction. -Jullie
UsuńMyślę że Lilly będzie chciała ich odzyskać. Ona nie jest taka zła. Wręcz przeciwnie. Mam nadzieje że Niall i Hazza będą nadal zespołem, a Tommy się odwali od Litzy.
Usuńkurde no, wszyscy tak jeżdżą po moim Tommy'm, a ja go kocham i będę bronić do końca! - Litzy xx
UsuńNie bój się. Tommy poprostu jest dla ciebie niodpowiednim kandydatem ;) Buziaczki i nie stresuj się. xD
Usuńsuper rozdział <3
OdpowiedzUsuńi mam 4 pytania :
1.czy Litzy będzie już na zawsze z Lou ?
2.czy Harry Niall będą nadal przyjaciółmi ?
3.co planujecie jak napiszecie ostatni rozdział ?
4.czy Lily odzyska przyjaciół ?
1.możliwe, ale nie zapominaj, że jest Tommy
Usuń2.wszyscy nadal będą się przyjaźnić, ale jak to wszystko się skończy, to się okaże
3. chcemy założyć następnego bloga
4.wydaje nam się, że gdyby chciała to by ich odzyskała, ale pytanie powinno być takie, czy ona będzie chciała ich odzyskać. - Jullie
Rozdział świetny, ale liczyłam, że jako ten jest o Lilly, wyjaśnią się (przynajmniej częściowo) sprawy z Zaynem. Nie będę pytała czy będą razem, bo ktoś już mnie w tym wyprzedził. Nie mogę się doczekać kolejnych rozdziałów <3
OdpowiedzUsuń1. Macie dokładniejsze plany o czym będzie kolejny blog, i jeśli tak, to jakie?
2. Czy będzie on [kolejny blog] skupiony na jednym członku One Direction, czy tak jak tu, na kilku?
3. Czy Lilly wróci do Paryża?
Btw. gratulacje z okazji dwumiesięcznicy [xD]
1. mamy dokładniejsze plany na bloga. będą w nim dwie siostry (jedna jak zwykle szalona, druga z problemami, bo żyje w cieniu swojej siostry) i przyjaciółka jednej z nich (tej szalonej).
OdpowiedzUsuń2.na kilku, a dokładniej chyba na 3 lub 4 jeszcze nie wiemy
3.jeśli wszystko ułoży się z przyjaciółmi i Zaynem, to nie :) -Jullie
super rozdział ! ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam również na bloga :
http://love-janoskians.blogspot.com/
jest już nowy rozdział ;)
Świetny rozdział. ♥
OdpowiedzUsuńJak zwykle :D
A pytanie:
Ile macie lat?
wszystkie 15 - Litzy xx
UsuńSuper blog czekam na następne rozdziały :D
OdpowiedzUsuńmiałabym prośbę . czy mogłybyście nie dodawać komentarzy na mojego bloga jedynie z wiadomością że pojawił się nowy rozdział ? Obserwuję Wasz blog , więc wiem i widzę że jest next . Nie powiem , jest to trochę denerwujące , gdyż dodajecie dajmy na to po 2 komentarze do jednego dodanego przeze mnie posta . Z góry dziękuje i pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńintelektualistka
Zapraszam na nowy rozdział
OdpowiedzUsuńhttp://keep-calm-and-go-to-england.blogspot.com/
Rozdział super. jak każdy <3
OdpowiedzUsuńMam pyt...
Jak się naprawdę nazywa Eric i Philippe? :)
Pozdrawiam.
prawdziwego imienia Ericka nie znamy, a imię prawdziwego Philippa to bertie gilbert -Jullie
UsuńOjćć.. Kocham wasze opowiadanie.. :D ♥
OdpowiedzUsuńTroche dziwnie wyszło że zmieniłyście te zdjęcia na głównej. Dawna Litzy była dużooooooooo ładniejsza , a Julli troche jak dziecko wygląda.. :D Wolałam jak tamto zdjęcie było, no ale trudnoo. :D
A pytanie :
Czy w tym opowiadaniu jeszcze ktoś umrze ?!. :D
Ta dziewczyna jest tą samą osobą. Nazywa się ona ashley holat.
UsuńNie przewidujemy jak na razie śmierci któregoś z bohaterów -Jullie
Cudowny blog. Przeczytałam cały i po prostu brak mi słów .
UsuńMam pytanie. Czy znacie może imiona i nazwiska site models ,byle nie emo ? Jakiś czas temu zaczęłam pisać bloga i teraz chcę wstawiać grafikę itp. I potrzebuję zdjęć dziewczyn. Na pewno się w jakiś sposób odwdzięczę. Byłabym bardzo wdzięczna. Z góry dziękuję; *
same właśnie szukamy nowych bohaterek do następnego bloga, ale niestety nie możemy nic znaleźć -Jullie :)
Usuńhttp://1d-vas-happenin-boys-fanfiction.tumblr.com/ Zapraszamy :) xx.
OdpowiedzUsuńKocham ten blog ! Czekam na NN .
OdpowiedzUsuńP S . Jaka to jest modelka ta na nagłówku w środku ?
P S S . Zapraszam na nową odsłonę Skins`ów ! -- > http://skins-new-version.blogspot.com/
ashley holat. -Jullie
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńDziękuje :*
OdpowiedzUsuńA Lilly to jaka postać ? Co mam wpisać w neta, żeby mi jej zdjęcie wyskoczyło ?
OdpowiedzUsuńLilly nazywa się naprawdę Emily Rudd :)
Usuń/Lilly<3
Rozdział jest świetny, jak każdy inny. Pytań nie mam. Oczywiście zapraszam do siebie. http://onedirection-opowiadanko.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie ma dużo rozdziałów, ale motywacja na przyszłość by się przydała ;)
Wspaniałe! Ale liczyłam na to, że w tym rozdziale Lilly jednak dojdzie do porozumienia z Zayn'em, i przyjaciółmi :) Pozdrawiam, Ania x
OdpowiedzUsuńMam pytanie, jak naprawde nazywają się Lilly i Jullie ?
OdpowiedzUsuńLilly- Emily Rudd
UsuńJullie- Emilie Kamp
/Lilly<3
uwielbiam wasze opowiadanie *.*
OdpowiedzUsuńmam 2 pytania: skąd bierzecie zdjęcia bohaterek, że znacie ich prawdziwe imię i nazwisko, jak to znalazłyście?
skąd bierzecie tło, że jest takie idealne, nie rozmazane, za małe ipt? :)
bohaterki znalazłyśmy na Weheartit i od razu nam się spodobały, potem poszukałyśmy ich imion i voi la, teraz możecie je podziwiać :)
OdpowiedzUsuńLilly nie pamięta skąd ma tło, miała gdzieś zapisane i tyle :) - pozdrawiam, Litzy xx
Jest to tło z google. Wpisz sobie :galaxy i tam będziesz miała. :)
Usuńkiedy następny rozdział ??
OdpowiedzUsuńnajpóźniej w czwartek :) -Jullie :)
Usuńa może być jutro?? : ))
Usuńbo w czwartek jadę na wycieczkę i wracam w piątek,a chciałabym jeszcze przeczytać przed wyjazdem ; ))
wyjdzie na to, że jutro, ale w godzinach 18-20, bo wcześniej idziemy na zakupy przed wycieczką -Jullie
Usuńłuuuuuhuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu! dzięuje wam ♥
Usuńsuper bardzo mi się podobało :P
OdpowiedzUsuńzapraszam do nas na rozdział 13
http://five-girls-one-dream.blogspot.com/
Super , zapraszam na długo oczekiwany prolog
OdpowiedzUsuńhttp://fiveboysforonedirection.blogspot.com/2012/06/prolog.html :) Tinu$